fbpx

Coś o nas!

Czy miałeś kiedyś problem z wysłaniem czegokolwiek? Ja tak i pomyślałem wtedy tyle ludzi jeździ w różne kierunki, a gdyby mi pomogli i zabrali przy okazji. Z kolei gdy jeździłem samochodem to pomyślałem fajnie byłoby zabrać coś i zwrócić sobie koszty przejazdu. I tak narodził się pomysł zwany Gettheboxem.

Pomysł zrodził się w 2010 roku, ale dopiero gdy mogłem poświęcić więcej czasu oraz pieniążków to projekt nabrał rumieńców. Najpierw opowiedziałem o projekcie żonie,  pamiętam to jak dziś. Wiecie jak zareagowała: na pewno takie coś już jest!!! To mnie pocieszyła:). Ja uparty jestem i z kolegą, któremu spodobał się pomysł zaczęliśmy poszukiwania programisty, bo firma nie wchodziła w grę.  Znaleźliśmy młodego chłopaka, który tak naprawdę zaczynał się uczyć programowania. Zaufaliśmy mu!!! I dał rade, trochę było zgrzytów, ale teraz programuje naprawdę dobrze. Na początku pomyśleliśmy, kurde to będzie się samo reklamowało, każdy będzie chciał z tego korzystać . No i ….. gówno:) nic takiego.

Dopiero teraz zaczęło się przy tym pracy i wydawanie pieniędzy. Przychodziły myśli żeby to rzucić bo nie wiemy jak się zabrać za pozyskiwanie użytkowników. Z drugiej strony wydaliśmy już górę pieniędzy, szkoda rzucać tego teraz i tak brniemy dalej. Szukamy inwestora, który by się skusił na współpracę.  Widzę ogromny potencjał w tym projekcie tylko potrzeba nam wiatru w żagle. Kogoś kto by ukierunkował nasze działania marketingowe i posłużył swoim know how. Oczywiście walizka mile widziana:). Zapisuje się na kursy marketingu oraz szkole się sam. Idzie mi coraz lepiej – tak mi się wydaje. Czytam mądre książki, czytam Internet, czytam wszystko, tylko ten jebany  koronawirus wszędzie:). Partoli robotę, kryzys się zbliża – jestem optymistą może będzie lepiej i jak to w tym kawale gdy optymista dostał na prezent górę końskiego łajna? Wziął łopatę i zaczął kopać w gównie, mówiąc przy tym: Gdzieś tu musi być ten konik